Najnowsze wpisy, strona 1


....
19 września 2006, 13:48

Dzisiejszy dzień przywitał mnie bólem gardła. Kurna ... Znowu dopadła mnie choroba, eh a do pracy to trzeba chodzić. Do tego księgowy wreście podał mi kwoty haraczu dla urzędu skarbowego: podatek dochodowy i VAT. Czym to się człowiek musi teraz zajmować.

W pracy jak w pracy, coś nudno ostatnio. Siedze, słuchawki na uszach, słucham Kult i myśle o co im chodziło z modyfikacją tego raporu. Ja nie moge czy ludzie nie mogą być precyzyjni w tym co piszą mi w emailach. Życie programisty nie jest łatwe, ale i tak to "kocham".

Poniedziałek
18 września 2006, 11:27

18 wrzesień, a więc zostało mi jeszcze 9 dni do egzaminu na prawo jazdy. Dość późno się za to zabrałem, co jak co mając 26 lat powinnienem już dawno mieć prawko. Tak się złożyło. Tak wyszło.

Jazda idzie mi chyba dobrze, w testach zszedłem do 1 - 2 błędów (zostało jeszcze trochę czasu na naukę). Obym zdał za pierwszym razem, bo samochód, który kupiłem niedawno stoi smutny w garażu.

Jeszcze 4,5h i koniec pracy. Nie lubie przychodzić do pracy w poniedziałek, chociaż dzisiaj było wesoło z rana. Kolega miał w piątek wolne, a ja postanowiłem zrobic mu żart. Okleiłem mu całe stanowisko pracy karteczkami z cytatami z F.Nietzsche. Warto było to zrobić tylko po to by zobaczyć jego mine :) (Pozdrawiam, bo wiem, że możesz to czytać :p )

Błysk chwili
17 września 2006, 09:22

Idziesz ulicą, zajęty swoimi sprawami, często zamyślony, mijasz z idącą z naprzeciwka kobietę. Wasze oczy spotykają się na chwile i czujesz, że to mogłoby być to, że coś mogłoby was połączyć, ta ulotna chwila mija, ona znika w tłumie, zajęta swoimi sprawami. A Ty? Myślisz, dlaczego nie odezwałem się? Dlaczego nic nie zrobiłem? Ile takich sytuacji zdarza się w życiu, kilka, może nawet raz. Czy właśnie przegapiłeś swoją szanse? Czy takie uczucie powtórzy się jeszcze?

Mózg wariata na scenie
07 września 2006, 17:27

Patrze na to co się dzieje w naszym kraju i przypominają mi się słowa Witkacego odnoszące się do realizacji Czystej Formy na scenie teatru: "Mózg wariata na scenie". Rzeczywistość w naszym kraju coraz bardziej mi się nie podoba. Ja poprostu nie pasuje do wizji elity rządzącej, do tego polowania na czarownice, pseudoreligijności, Giertycha, Lepera i braci od księżyca. Już nawet nie chce mi się wiadomości oglądać. Bo co powiedzieć o nich jak oglądam rozmowe na TVN24 dotyczącą "przenajświetrzej reformy szkolnictwa polskiego", a tam przedstawiciel LPR mówi, że w Polsce Narazie jeszcze jest wolność wyznania. To co, to też chcą nam odebrać?

Czuje, że chcą mi mówić co mam myśleć, co czuć, jak reagować, co mówić a czego nie. Jak postępować, kogo popierać, kogo potępić, z kim się spotykać, kogo nienawidzieć a kogo kochać.

 

Kawa
26 sierpnia 2006, 23:56

Dzisiejzy ranek przywitał mnie po przebudzeniu ponurą zasłoną chmur za oknem. Kiedy wreście udało mi się podnieść z łóżka okazało się, że nie mam w domu kawy, tego napoju bogów. Niech mówią, że kawa jest niezdrowa, ja i tak ją uwielbiam. Nie mogłem się otrząśnąć z szoku, że jej nie mam. Czy picie minimum 2-3 filiżanek (właściwie kubków) to już nałóg ?? No cóż, po trochę dłuższym czasie udało mi się wreście wyjść do sklepu i ją kupić. Kiedy popijając ją siedziałem przed laptopem, uświadomiłem sobie, że dawno nic tutaj nie napisałem. Nie jestem w tej kwestii zbyt systematyczny. Ale i tak cały dzień nie zajmowałem się tym. Dopiero teraz, usiadłem sobie przy nocnej lampce, słucham Hey i przeglądam moje dawne wiersze. I tak mnie naszła ochota, żeby jedna coś tutaj wpisać. Tak od niechcenia, bez planowania. Moje myśli przeskakiwały po całym dniu, który był raczej nudny. I tak nurt myśli doprowadził mnie do tytułu tego wpisu i jego treści.

 

A teraz kiedy czytam to co napisałem, zaczynam rozumieć słowa F. Nietzsche:

"I swoich myśli nie można dokładnie oddać w słowach"